Autor, Mariusz Zawadzki, jest…

Autor, Mariusz Zawadzki, jest korespondentem mieszkającym w USA
Amerykański sennik. Stany Zjednoczone pogodnych niewolników
Amerykanie nie mają rezerw finansowych. Dwie trzecie z nich nie ma tysiąca dolarów, żeby pokryć jakiś niespodziewany wydatek – np. naprawę samochodu. Tak wynika z najnowszego sondażu przeprowadzonego na zlecenie agencji prasowej Associated Press.
Przy czym wcale nie dotyczy to jedynie najbogatszych. Odłożonego tysiąca dolarów nie ma trzy czwarte rodzin zarabiających poniżej 50 tys. dolarów rocznie, dwie trzecie rodzin z dochodami w przedziale 50-100 tys. dolarów i 38 proc. rodzin z dochodami powyżej 100 tys. dolarów. Jest to dość szokujące jak na jeden z najbogatszych krajów świata (wg MFW w 2015 roku w rankingu wg dochodu narodowego na jednego mieszkańca Stany Zjednoczone były na piątym miejscu, po Luksemburgu, Szwajcarii, Katarze i Norwegii).Jeśli DN, który lokuje USA na 5 miejscu wypracowują pracujący Amerykanie (oficjalnie bezrobocie ok. 8%), to dlaczego są oni tak biedni. Gdzie podziewa się większość wypracowanego przez nich dochodu – kto ich okrada? – D.K.
Statystyczna amerykańska rodzina ma 15 tys. dolarów długu na kartach kredytowych, a odsetki pochłaniają 9 proc. rodzinnych dochodów.
Podobnie gospodaruje pieniędzmi również rząd federalny – dług publiczny przekroczył już 19 bln dolarów, dlatego każdy amerykański noworodek przychodzi na świat z długiem 60 tys. dolarów.
Zadłużenie stało się tak powszechne, że osoby, które nie mają długów, są uważane za podejrzane i niewiarygodne.
A co, jeśli nieplanowany wydatek jest mniejszy? Np. zepsuta pralka? Z badań przeprowadzonych w zeszłym roku przez bank centralny, Federal Reserve, wynika, że połowa Amerykanów nie jest w stanie pokryć nawet niespodziewanego rachunku na 400 dolarów!
Oczywiście najbardziej korzystają na tym pracodawcy, którzy mają władzę nad swoimi pracownikami. Z uwagi na brak oszczędności i długi – wiszące na kartach kredytowych, hipotekach itp. – perspektywa zwolnienia z pracy jest w USA katastrofą. Dlatego pracownicy są potulni niczym niewolnicy. Nie domagają się podwyżek (średnie pensje w USA od kilkunastu lat stoją w miejscu). Nie biorą urlopów (przeciętny Amerykanin bierze nie więcej niż dziesięć dni urlopu na rok). Amerykańskie kobiety często kilka dni po porodzie wracają do pracy (Stany Zjednoczone jako jeden z trzech krajów świata, obok afrykańskiego Lesoto i Papui-Nowej Gwinei, nie gwarantują kobietom urlopu macierzyńskiego).
Amerykanie przyzwyczaili się do takiego życia. W sondażu sprzed dwóch miesięcy, również na zlecenie Associated Press, ośmiu na dziesięciu stwierdziło, że jest zadowolonych z życia. Czyż może być coś piękniejszego niż pogodni, uśmiechnięci, pogodzeni ze swoim losem niewolnicy?
#neuropa #usa #4konserwy #ekonomia #gospodarka #2kuce #bekazkapitalizmu #bekazlewactwa #bekazprawakow #3centryny #takaprawda

Powered by WPeMatico