Zadzwonił do mnie dzisiaj…

Zadzwonił do mnie dzisiaj znajomy fliper. Po koleżeńsku zwracam się do niego „Flipo”, tak jak wszyscy goście w branży (bo pewnie nie wiecie, ale fliperzy między sobą tak na siebie mówią i dodają jakiś wyróżnik, np. „Flipo szary”, „Flipo długi”, „Flipo stary” itp.). I narzekał bardzo na obecną sytuację na rynku nieruchomości. Zwrot z inwestycji ROI wynosi już tylko -2,3%. Zgadza się! Jest ujemny! Właściciele na gwałt sprzedają mieszkania, a kupujących brak, bo wstrzymują się żeby kowit wymusił ponad 80% zniżki. Jeśli obecnie właścicielowi uda się sprzedać mieszkanie o 50% niż rok temu wynosiła cena rynkowa, to jest sukces i cała rodzina świętuje! No jest tragicznie. Instytuty analityczne nieruchomości udowodniły, że na początku 2021 r. cena metra kwadratowego w centrum Warszawy spadnie do około 3124 zł !!! I będzie dalej spadać. Najnowsze mieszkania deweloperskie nie osiągną ceny nawet 2000 zł za metr. Pogrom i biada. Mój znajomy Flipo jest załamany i zastanawia się co robić. Spłakał mi się przez telefon. Tragedia jednych jest zyskiej drugich jednak. Wreszcie ludzie bez mieszkań, gówna beznieruchomościowe, będą mogli sobie pozwolić na mieszkania w Warszawie i to nawet z rynku pierwotnego.

#nieruchomosci #mieszkanie #mieszkaniedeweloperskie #dom #gospodarka #polska #ekonomia

Powered by WPeMatico