Mojej branży wirus…

Mojej branży wirus niespecjalnie dotknął, żyje sobie jak żyłem, staram się wspierać co drugi dzień gastro, zamknięte siłownie przeżyłem, ale serce mi się kraja, gdy widzę wszystkich bezrobotnych przez te bezmyślne kroki rządu, lub zamykanie i otwieranie na oślep branż. Trzymałem się z dala od strajków, ale na najbliższy jaki będzie zorganizowany jadę choćby przez cały kraj.
#koronawirus #jdg #gospodarka #dzialalnoscgospodarcza

Powered by WPeMatico