– To jest joker w naszej strategii – tak o budownictwie modułowym mówi prezes Erbudu Dariusz Grzeszczak. Na razie ten sektor grupy bardziej przypomina kulę u nogi niż kurę znoszącą złote jajka – w zeszłym roku miał 52 mln zł straty EBIT. Władze spółki przekonują, że jednak w perspektywie kilku lat ten biznes musi się udać. Liczą, że wyniki budownictwa modułowego napędzą zamówienia ze strony oświaty, służby zdrowia, wojska i mieszkaniówki, a nawet realizacja CPK czy elektrowni atomowej.
Powered by WPeMatico