Do wszystkich noncoinerów. #bitcoin to wybawienie ludzkości…
1.Skąd mamy inflację i te cholerne kryzysy co jakiś czas? Z tego że wszystko stoi na pieniądzu wyprodukowanym z powietrza, za które banki pośrednio lub bezpośrednio bawią się naszymi depozytami w jednym wielkim kasynie zwanym Wallstreet. Gdy coś pójdzie nie tak i mam krach, często ich zeruje i wtedy to nic że jakiś CEO straci pracę, często zeruje aktywa banków. Nawet jeśli wasz bank bezpośrednio nie miał waszych pieniędzy włożonych nie wiem w np w #evergrande, to mógł mieć włożony w jakiś fundusz który miał tam ekspozycje… Albo, bank pożyczył innemu bankowi a ten z kolei jakiemuś funduszowi tip itd. Póki co nie możemy włożyć pieniędzy do banku i żeby one tam leżały, bez wskazania zakazu ruszania ich. Już nie wspominając o rezerwie cząstkowej bo to jest totalny odlot. No i jak mamy krach giełdowy, jest płacz banksterów panie FED ratuj!!! I tym sposobem bailoucik możemy się bawić dalej w kasynie bez konsekwencji i na kolejnej bańce gramy bardziej ryzykownie. BTC zmieni to wszystko. Poraz pierwszy będziesz mógł mieć pieniądze tylko i wyłącznie u siebie i nikt nie będzie miał do nich dostępu. BTC to jedyne takie aktywo na świecie gdzie wzrost wartości BTC nie powoduje że rośnie jego fizyczna objętość stąd możesz go przechowywać w głowie (pdk), wyjechać kiedy Ci pasuje z całym majątkiem, i żaden bank nie zabroni Ci przelewu czy wypłaty…
2. Ochrona środowiska… BTC marnuje prąd ble, ble… A drukowany pieniądz nie marnuje niczego? Musimy żyć w otoczeniu ciągłego wzrostu pkb. Ciągłej inflacji (że niby cel 2% rocznie ale coś się ostatnio zjebało). Kupuj, wydawaj, inwestuj więcej! Najlepiej z hajsu z kredytu. Kupuj niepotrzebne rzeczy, później wyrzuć do śmietnika plastik i kupuj kolejne. Mniej 100 par butów, albo cholera wie czego co Ci cały garaż zawala, no kurwa rzeczywiście, jak my bardzo dbamy o tą naszą planetkę. Nie mówię że mamy przestać konsumować. Ale produkować rzeczy mądrze, gdzie jeśli już będziesz miał wydać BTC to się nad tym zastanowisz. Zobaczcie jaką ulgę dała Ziemi pandemia. W niektórych zakątkach Świata pojawiły się jakieś dzikie zwierzęta nie widziane już dawno, a był to tylko pare miesięcy lockdownu. Ale nie to BTC zły xd bo prąd marnuje. Zła jest nabrzmiała i niepotrzebna konsumpcja, napędzana niskimi stopami procentowymi i socjalem rozdawanym na prawo i lewo. Prąd w BTC jest potrzebny właśnie po to żeby nikt sobie nie mógł podrobić transakcji (i zabezpieczyć przed tym co opisałem w punkcie 1), żeby nie można było dodrukować z powietrza nowych sztuk, ani cofnąć transakcji. Plus jakby jebnął meteoryt w Kanadę do decentralizacja powoduje to że masz kopię łańcucha na całym świecie, więc szybciej zdechnie Facebook niż blockchain.
3. Będziesz pracował za Satoshi… A nie siedział na socjalu XD.
Zapraszam do dyskusji tag:
#kryptowaluty #gielda #ekonomia #gospodarka #ekologia
Powered by WPeMatico