Jak tam tarcze dla…

Jak tam tarcze dla przedsiębiorców? Uratowaliście już tego śmiesznego pana pizzermana z osiedla? Albo ten salon samochodowy co wykazał 150% strat r/r? Albo lokalnego janusza który zakupił 5 nowych maszyn za to że pracownicy przeszli na 4/5 etatu chociaż wisiało nad nimi widmo masowych zwolnień? Albo chociaż ten Orange który w 4 lata zapłacił 77 mln podatku CIT ale z tarcz dostał 800 mln PLN? Albo chociaż dołożyliście siana braciom Golec albo Maryli?

Mam nadzieję że tak i teraz zgodnie twierdzicie, że przyczyną obecnego stanu rzeczy jest wyłącznie 500+ albo Putin który spowodował inflację 14% r/r i prawie 2% m/m. Ale Polska to bogaty kraj i można doić naród jeszcze długo. Wszak mamy oszczędności które za 3 lata w tym tempie stopnieją o 50%. Żeby temu zaradzić proponuję wprowadzić kolejne tarcze, tym razem antyinflacyjne i antywiborowe. Na pewno dadzą sobie z tym radę. O boże, o kurwa…

#inflacja #gielda #ekonomia #gospodarka #bekazpisu

Powered by WPeMatico

Francuski deweloper wkracza z budową mieszkań do Trójmiasta

Francuski deweloper Bouygues Immobilier podpisał umowę na generalne wykonawstwo swojej premierowej inwestycji w Gdyni – Żeromskiego 7. Siedmiokondygnacyjny budynek niedaleko Skweru Kościuszki wybuduje Mota-Engil Central Europe, która jest częścią Grupy Mota-Engil odpowiedzialnej m.in. na budowę mostu Vasco da Gamy w Portugalii, drugiego pod względem długości mostu w Europie.

Powered by WPeMatico

Prognoza pogody na 1 czerwca

Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa wschodnia oraz Bałkany, Półwysep Apeniński i Alpy będą pod wpływem wyżów. Na pozostałym obszarze pogodę kształtować będą niże wraz z układami frontów atmosferycznych. Polska będzie pod wpływem niżu z głównym ośrodkiem nad Norwegią, z zachodu na wschód przez północną połowę kraju przemieszczać się będzie wtórny, płytki niż. Z południa napłynie ciepła masa powietrza polarnego morskiego, jedynie nad północny zachód napływać będzie nieco chłodniejsza masa powietrza.

Powered by WPeMatico

W sumie nawet zabawne, że…

W sumie nawet zabawne, że wystarczyły zaledwie niecałe 2 miesiące, aby wykluczyć istnienie funduszy, Ukraińców z walizkami gotówki, mitycznych inwestorów ratujących się przed inflacją i nie wiem co tam jeszcze było. Nie ma kredytu, nie ma sprzedaży. Kto by się spodziewał. Jeszcze jak na złość ceny stali leco.

#nieruchomosci #inflacja #stopyprocentowe #ekonomia #gospodarka

Powered by WPeMatico

Mili Państwo, a dziś będzie o…

Mili Państwo, a dziś będzie o cenach paliw. A raczej o kilku mitach czy niejasnościach ich dotyczących.

Powiem wprost: jest drogo, a może być jeszcze drożej. Ósemka z przodu na totemach przy stacjach benzynowych wcale nie jest nierealna, ale to, czy ją ujrzymy zależy od szeregu czynników gospodarczych i politycznych.

Porównując historyczne ceny paliw do dzisiejszych wielu komentatorów skupia się jedynie na dwóch wskaźnikach: biorą pod uwagę cenę ropy oraz kurs złotówki do dolara. To równanie jest niepełne – wygląda to tak, jakby ceny chleba porównywać wyłącznie w odniesieniu do cen mąki. Rzeczywistość jest bardziej złożona.

Po pierwsze, warto dokonać kluczowego rozróżnienia. Analizując ceny paliw, analizujemy tak naprawdę sytuację na dwóch rynkach. Chodzi o rynek ropy (czyli rynek surowca) oraz rynek paliw (a więc rynek produktów). Na te dwa rynki oddziałują rozmaite, różnie nasilone czynniki.

Na cenę surowca najsilniej wpływa wojna rozpętana przez Rosję, potencjalne ryzyko sankcji oraz już wdrożone środki, które zmniejszyły przerób rosyjskiej ropy w rafineriach na całym świecie. To właśnie te mechanizmy sprawiły, że ropa Urals (z Rosji) jest tańsza od ropy Brent (z Morza Północnego) – mniej podmiotów chce ją kupić, traderzy boją się kontraktować dostawy ze względu na polityczną niepewność. Do tego trzeba dodać również pozostałości pandemii w postaci np. wysokiej ceny frachtu.

Cena surowca przekłada się oczywiście na cenę paliwa, ale poza nią rynek ten kształtuje również ogromny popyt, wynikający z odblokowanie transportu po zdjęciu restrykcji pandemicznych, zwiększenia ruchu samochodowego przez ucieczkę milionów ludzi z Ukrainy oraz wzrost zapotrzebowania wojskowego. Na widocznych na stacjach paliw cenach ciążą również wysokie koszty energii oraz względnie wysokie notowania uprawnień do emisji. Swoje zrobiły również ograniczenia w poborze paliw z Rosji – produktów jest mniej na rynku, ceny idą do góry.

To wszystko sprawia, że ceny na stacjach paliw są rekordowo wysokie – a mogą być wyższe, wystarczy bowiem, że Unia Europejska nałoży embargo na dostawy ropy z Rosji.

Nie jest natomiast prawdą, że ceny paliw podbija pomoc paliwowa, jaką Polska udziela Ukrainie. Według informacji, które pozyskałem, do końca maja państwo polskie wesprze ukraińskiego sąsiada wolumenem 55 tysięcy ton benzyny i oleju napędowego (ok. 73 mln litrów). Nie bez powodu piszę „państwo polskie” – materiały te zostaną przekazane z rezerwy strategicznej, a więc z zasobu, który i tak był poza rynkiem (nota bene, nie jest to szczególnie duże uszczuplenie tego zasobu). Z racji tego, że Polska posiada więcej zapasów niż musi (ustawowo powinniśmy mieć ich na 90 dni funkcjonowania gospodarki), to możemy sobie na taką pomoc pozwolić. Nawiasem, za litr benzyny na Ukrainie płaci się teraz na ok. 7 złotych, więc poziom cenowy zrównał się w zasadzie z Polską, choć zawsze po stronie ukraińskiej było o ok. 30% taniej.

I teraz kluczowe pytanie: czy koncerny paliwowe zarabiają na nas dodatkowe pieniądze? Odpowiedź brzmi: i tak, i nie. Kluczem do niej jest tzw. modelowa marża rafineryjna. Wbrew pozorom, nie jest wskaźnik, który pokazuje zarobek koncernu paliwowego. To nożyce cenowe, odzwierciedlające różnicę między ceną surowca (ropy) a ceną produktów (paliw). Koncerny zarabiają teraz właśnie na tej różnicy, która jednak jest dynamiczna, ze względu na zmiany w poborze ropy rosyjskiej (czyli tej tańszej) oraz sytuację na rynku paliw (gdzie cały czas jest ogromny popyt i ceny są – w całej Europie – rekordowe). Innymi słowy mówiąc, giganci paliwowi zarabiają teraz na tym, że wciąż mogą pobierać tańszą ropę rosyjską i produkować z niej paliwa, które są bardzo drogie – ale nie są drogie dlatego, że koncerny dołączają do nich jakąś specjalną marżę detaliczną, inkasowaną na stacjach. Nie, zysk ma miejsce na etapie rafinerii.

Mam nadzieję, że udało mi się rozjaśnić Wam trochę sytuację. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania – piszcie śmiało.

#paliwo #ciekawostki #gospodarka #ceny #inflacja #samochody #energetyka

Powered by WPeMatico

Skoro według naczelnego…

Skoro według naczelnego eksperta przekazanie milionów litrów paliwa na Ukraine nie wpływa na podaż w Polsce to czemu ceny na stacjach od czasu wysyłek paliwa na Ukrainę wystrzeliły o kolejną złotówkę?

#orlen #ekonomia #paliwo #gospodarka #ukraina

Powered by WPeMatico

Program PiS na wybory. 14….

Program PiS na wybory. 14. emerytura co roku i dodatkowe 15. świadczenie

– Seniorzy to ważna dla nas grupa społeczna, dlatego nasz program musi zawierać pewne działania nakierowane właśnie na nich – mówi nam polityk partii rządzącej.

Jednym z głównym punktów programu będzie ogłoszenie, że 14. emerytura będzie wypłacana na stałe. Wcześniej politycy PiS powtarzali, że to świadczenie jednorazowe wypłacone tylko raz w 2021 r.

To nie koniec prezentów dla seniorów. Możliwe są bowiem kolejne dodatkowe świadczenia.

W czerwcu 2020 r. w Kielcach prezydent dodawał: – Powiedziałem do koleżanek i kolegów z rządu: słuchajcie, sprawa jest prosta – trzeba zacząć wypłacać emerytom i rencistom dodatkowe świadczenia i trzeba starać się wypłacać ich coraz więcej. Może w końcu uda się nam dojść do pełnych 12 i będzie za każdym razem dwa razy tyle, co do tej pory mieli.

Ze słów Dudy wynikało więc, że chce wypłacać 15., 16., 17. i w końcu 24. emeryturę.

– Na 24 emerytury nas oczywiście nie stać, ale 15. świadczenie w wysokości najniższej emerytury jest całkiem możliwe – mówi nam polityk PiS.

***** ***

Antoni Kolek, szef Instytutu Emerytalnego: – Czternastka to czysty populizm. Rząd ją obiecał i nie potrafi przyznać się do błędu i wycofać z tej decyzji. Czternastki przez swoją konstrukcję zniechęcają do dłuższej aktywności na rynku pracy. Pomysł z piętnastą emeryturą to już całkowite szaleństwo. Dlaczego? Bo gdy władze podnoszą stopy procentowe, żeby zahamować inflację, dorzucanie pustego pieniądza osłabia efekt wyższych stóp procentowych i stymuluje inflację.

Minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg jest jednak innego zdania. – Wypłata również w tym roku czternastej emerytury to nasza odpowiedź na inflację, bo chociaż ma ona charakter zewnętrzny, walczymy z nią na wielu polach.

#bekazpisu #ekonomia #gospodarka #inflacja #japierdole

Powered by WPeMatico

W przypadku spadku cen…

W przypadku spadku cen mieszkań, ulica kupi wtedy XD Jestem przekonany, że tak to będzie wyglądało.
#nieruchomosci #gielda #wykresy #mieszkanie #gospodarka #kredythipotenczy

Powered by WPeMatico